REKLAMA:
Dodał: Andrzej w dniu: 2014-11-07
Tatry 2014r. część 8.
Tatry 2014 - Morskie Oko, Dolina Pięciu Stawów Polskich, Dolina Roztoki
Wreszcie za oknem piękna pogoda, chociaż góry spowite mgłami/chmurami. Czym prędzej się zebraliśmy i wyruszyliśmy w stronę Palenicy Białczańskiej. Jednak mgły/chmury (będę pisał na to "mgły", dla świętego spokoju) były w ilości zdecydowanie zbyt dużej, żeby podziwiać widoki. No nic... ruszyliśmy. Słońce będące tuż nad horyzontem dawało piękny efekt promieni przebijających się pomiędzy drzewami - żałuję, że jednak nie zrobiłem temu zdjęć. Pierwszy przystanek: Wodogrzmoty Mickiewicza. Obowiązkowe foteczki i dalej w drogę :)
Nużącą (szczególnie przy otaczających nas mgłach) drogą w końcu dotarliśmy do Morskiego Oka. Niezbyt pociągało nas przesiadywanie przy schronisku, więc od razu zeszliśmy w stronę wody i (dla mnie) niespotykanym brakiem ludzi na kamieniach :)
Widok pomimo mgieł był bardzo ciekawy. Zapatrzeni w stronę bez mgieł nagle zauważyliśmy, że te, które nam zasłaniały staw i Rysy - nagle zniknęły. Równie nagle zrobiło się jeszcze piękniej :)
Dalsza część ciutkę niżej, pod reklamą:
Oto dalsza część wpisu:
Postanowiliśmy podejść jednak bliżej schroniska, żeby wszamać jakieś jedzonko i ruszyliśmy dalej (szczególnie, że jak szybko mgły zniknęły, tak szybko znów się pojawiły). I tak sobie szliśmy zamglonym, niebieskim szlakiem w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich, dopóki nie trafiliśmy na dziurę w otaczającej nas, białej kurtynie. Więc szybko chwyciliśmy za aparatki i skorzystaliśmy z chwili :)
Niestety resztę trasy już znów przeszliśmy widząc jedynie najbliższe skałki (no może niekoniecznie najbliższe, bo w sumie widzialność wynosiła pewnie ze 200m ale to zdecydowanie za mało, żeby mieć jakiekolwiek widoki na góry). Po dotarciu do Przedniego Stawu oczywiście pamiątkowe foteczki (chociaż po zdjęciach zupełnie nie widać, że jesteśmy nawet w górach):
Chwilka odpoczynku przy schronisku i poszliśmy dalej. Niestety mgła się zagęściła. Widoczność jeszcze bardziej spadła - nawet na tyle, że nie mogliśmy popodziwiać Siklawy:
Więc szybko minęliśmy nasz najwyższy w kraju wodospad i ruszyliśmy dalej w stronę Doliny Roztoki, która w tych warunkach naprawdę bajkowo (baśniowo) wyglądała! Mgieł ubyło ale za to deszczu przybyło - więc po prostu szliśmy przed siebie bez pamiątkowych zdjęć. Wyjątek zrobiliśmy przy mostku nad potokiem (szczególnie, że przestało z tego co kojarzę kropić):
Po chwili ruszyliśmy dalej, docierając w padającym deszczu znów "pod" Wodogrzmoty Mickiewicza...
... i popędziliśmy dalej gdyż już zaczynało się ściemniać (i wciąż kropiło nieprzyjemnie). Dotarliśmy dosłownie w ostatniej chwili, gdyż po zajęciu miejsc w BUSie zrobiło się czarno za oknami samochodu.
Pomimo mgieł - cóż za cudowny dzień to był! :D
Wodogrzmoty Mickiewicza jak syreni ogon? ;)
Nużącą (szczególnie przy otaczających nas mgłach) drogą w końcu dotarliśmy do Morskiego Oka. Niezbyt pociągało nas przesiadywanie przy schronisku, więc od razu zeszliśmy w stronę wody i (dla mnie) niespotykanym brakiem ludzi na kamieniach :)
Mnich wyłaniający się z mgieł
Kamilka i Mnich :)
Kamilka i jakiś tajemnicze coś w tle :P
Schronisko nad Morskim Okiem
Schronisko nad Morskim Okiem
Schronisko nad Morskim Okiem
Widok pomimo mgieł był bardzo ciekawy. Zapatrzeni w stronę bez mgieł nagle zauważyliśmy, że te, które nam zasłaniały staw i Rysy - nagle zniknęły. Równie nagle zrobiło się jeszcze piękniej :)
Schronisko nad Morskim Okiem
Morskie Oko :)
Schronisko nad Morskim Okiem
Kamilka i schronisko "Morskie Oko" :)
Dalsza część ciutkę niżej, pod reklamą:
Oto dalsza część wpisu:
Postanowiliśmy podejść jednak bliżej schroniska, żeby wszamać jakieś jedzonko i ruszyliśmy dalej (szczególnie, że jak szybko mgły zniknęły, tak szybko znów się pojawiły). I tak sobie szliśmy zamglonym, niebieskim szlakiem w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich, dopóki nie trafiliśmy na dziurę w otaczającej nas, białej kurtynie. Więc szybko chwyciliśmy za aparatki i skorzystaliśmy z chwili :)
Ponad mgłami :D
Gdzieś tam jest Dolina Pięciu Stawów Polskich
Niestety resztę trasy już znów przeszliśmy widząc jedynie najbliższe skałki (no może niekoniecznie najbliższe, bo w sumie widzialność wynosiła pewnie ze 200m ale to zdecydowanie za mało, żeby mieć jakiekolwiek widoki na góry). Po dotarciu do Przedniego Stawu oczywiście pamiątkowe foteczki (chociaż po zdjęciach zupełnie nie widać, że jesteśmy nawet w górach):
Przedni Staw w D5SP
Moja ukochana fotografka coś tam sobie robi ;)
Chwilka odpoczynku przy schronisku i poszliśmy dalej. Niestety mgła się zagęściła. Widoczność jeszcze bardziej spadła - nawet na tyle, że nie mogliśmy popodziwiać Siklawy:
Kamilka i mglista Siklawa
Więc szybko minęliśmy nasz najwyższy w kraju wodospad i ruszyliśmy dalej w stronę Doliny Roztoki, która w tych warunkach naprawdę bajkowo (baśniowo) wyglądała! Mgieł ubyło ale za to deszczu przybyło - więc po prostu szliśmy przed siebie bez pamiątkowych zdjęć. Wyjątek zrobiliśmy przy mostku nad potokiem (szczególnie, że przestało z tego co kojarzę kropić):
Potok Roztoka
Potok Roztoka
Potok Roztoka
Potok Roztoka
Kamilka i Potok Roztoka :)
Po chwili ruszyliśmy dalej, docierając w padającym deszczu znów "pod" Wodogrzmoty Mickiewicza...
Wodogrzmoty Mickiewicza
... i popędziliśmy dalej gdyż już zaczynało się ściemniać (i wciąż kropiło nieprzyjemnie). Dotarliśmy dosłownie w ostatniej chwili, gdyż po zajęciu miejsc w BUSie zrobiło się czarno za oknami samochodu.
Pomimo mgieł - cóż za cudowny dzień to był! :D
POLUB TEN WPIS:
Skomentuj ten wpis:
UWAGA! Z racji zbyt częstego dodawania komentarzy przez różniste boty spamowe, zmuszony zostałem do zastosowania hasła aby spróbować wyeliminować ten proceder. Aby dodać komentarz, musisz w odpowiednie pole w formularzu wpisać słowo komentarz. Komentarz nie zostanie dodany, jeśli słowo zostanie źle wpisane.
Komentarze do wpisu [2]:
Camilson w dniu: 2014-11-07 o godz. 11:11 napisał(a):
Co tu duzo godać.... pikne so nase góry... hej :)
FanFerrari w dniu: 2014-11-07 o godz. 20:05 napisał(a):
No są :)
Na skróty: strona główna blog oferta kontakt |
Przyjaciele: Zacisze Literackie Kobiece Fanaberie foto.adamczyk.pl "Ja" Doskonały Strona Rafała Głębowskiego Blog Rafała Głębowskiego |
Warto zajrzeć: CyberFoto.pl Canon-Board.info plfoto.com Moni galeria Moje miasteczko :) |
Ostatnie wpisy na blogu: Toruń 2015r. Ciechocinek 2015r. Płock 2015r. Płock 2015r. Płock 2015r. |
Moje zabawy: Logic Wyścigi Kolorki Dowcipy Sudoku |