Tatry 2014r. część 7.

Kolejny dzień z niepogodą. Wyruszyliśmy więc tam, gdzie pogoda zupełnie nie ma wpływu na spędzany czas: do kopalni soli w Wieliczce.
Oczywiście w kopalni jak to w kopalni - ciemnica niesamowita. W takich warunkach mój aparat już jest prawie przy granicy możliwości robienia nieporuszonych zdjęć "z ręki". Oczywiście używanie lampy błyskowej mogłoby pozbawić klimatu na zdjęciach, więc nie używałem. Niestety spacer z przewodnikiem ma swoje ograniczenia czasowe, zatem nie mogłem sobie pozwolić na eksperymentowanie. Zdjęcia jakie są, takie są. Zapraszam zatem do oglądania :)















Dalsza część ciutkę niżej, pod reklamą:


Oto dalsza część wpisu: