REKLAMA:
Dodał: Andrzej w dniu: 2014-10-24
Tatry 2014r. część 1.
Tatry 2014 - Nieprzyjazny Kraków ;)
Jaka szkoda, że nie mamy wpływu na pogodę...
... ale może to i dobrze. Nie da się przecież wszystkim dogodzić.
Prognozy pogody, które jeszcze parę dni wcześniej zapowiadały przecudowny, jesienny tydzień, pełny promieni Słońca na twarzy i przyjemnego ciepła wokół - zmieniły się. W drodze do Zakopanego zahaczyliśmy o Kraków, który przywitał nas ciężkimi chmurami z których w każdej chwili mogło coś polecieć. Więc czym prędzej znaleźliśmy miejsce parkingowe w miarę blisko Wawelu (co wcale nie było takie proste) i udaliśmy się na spacer.
Na pierwszy rzut oczywiście poszedł Wawel:



Po czym poszliśmy w stronę Rynku Głównego...


Dalsza część ciutkę niżej, pod reklamą:
Oto dalsza część wpisu:
... odwiedzając przepiękny kościół:




Szczerze pisząc to nie spodziewałem się, że w kościele będzie aż tyle do oglądania i podziwiania - oczywiście zamieszczone tu zdjęcia to jedynie mały ułamek tego co warto obejrzeć w nim. Najlepiej po prostu się tam wybrać :)
Tuż przed rynkiem miła niespodzianka (głównie dla Kamilki), którą musieliśmy uwiecznić :)


Niestety parę chwil później zaczęło kropić... a następnie padać. Więc jedynie na szybko obeszliśmy Rynek i czym prędzej zaczęliśmy wracać w stronę Wawelu i naszego autka.

Reszta drogi do Zakopanego upłynęła spokojnie i bez korków na drogach. Niestety dzień bardzo szybko się zakończył... i pogodowo był raczej przez resztę dnia taki jak w Krakowie.
... ale może to i dobrze. Nie da się przecież wszystkim dogodzić.
Prognozy pogody, które jeszcze parę dni wcześniej zapowiadały przecudowny, jesienny tydzień, pełny promieni Słońca na twarzy i przyjemnego ciepła wokół - zmieniły się. W drodze do Zakopanego zahaczyliśmy o Kraków, który przywitał nas ciężkimi chmurami z których w każdej chwili mogło coś polecieć. Więc czym prędzej znaleźliśmy miejsce parkingowe w miarę blisko Wawelu (co wcale nie było takie proste) i udaliśmy się na spacer.
Na pierwszy rzut oczywiście poszedł Wawel:

Wawel

Kamilka i Wawel :)

Smok Wawelski
Po czym poszliśmy w stronę Rynku Głównego...

Kościół Bernardynów w Krakowie

Krakowska karoca
Dalsza część ciutkę niżej, pod reklamą:
Oto dalsza część wpisu:
... odwiedzając przepiękny kościół:

Kościół św. Piotra i Pawła

Wewnątrz kościoła św. Piotra i Pawła

Wewnątrz kościoła św. Piotra i Pawła

Wewnątrz kościoła św. Piotra i Pawła
Szczerze pisząc to nie spodziewałem się, że w kościele będzie aż tyle do oglądania i podziwiania - oczywiście zamieszczone tu zdjęcia to jedynie mały ułamek tego co warto obejrzeć w nim. Najlepiej po prostu się tam wybrać :)
Tuż przed rynkiem miła niespodzianka (głównie dla Kamilki), którą musieliśmy uwiecznić :)

Kamienica w której mieszkał Wit Stwosz

Kamilka przy kamienicy w której mieszkał Wit Stwosz :)
Niestety parę chwil później zaczęło kropić... a następnie padać. Więc jedynie na szybko obeszliśmy Rynek i czym prędzej zaczęliśmy wracać w stronę Wawelu i naszego autka.

Na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu
Reszta drogi do Zakopanego upłynęła spokojnie i bez korków na drogach. Niestety dzień bardzo szybko się zakończył... i pogodowo był raczej przez resztę dnia taki jak w Krakowie.
POLUB TEN WPIS:
Skomentuj ten wpis:
UWAGA! Z racji zbyt częstego dodawania komentarzy przez różniste boty spamowe, zmuszony zostałem do zastosowania hasła aby spróbować wyeliminować ten proceder. Aby dodać komentarz, musisz w odpowiednie pole w formularzu wpisać słowo komentarz. Komentarz nie zostanie dodany, jeśli słowo zostanie źle wpisane.
Na skróty: strona główna blog oferta kontakt |
Przyjaciele: Zacisze Literackie ![]() ![]() "Ja" Doskonały Strona Rafała Głębowskiego Blog Rafała Głębowskiego |
Warto zajrzeć: CyberFoto.pl Canon-Board.info plfoto.com Moni galeria Moje miasteczko :) |
Ostatnie wpisy na blogu: Toruń 2015r. Ciechocinek 2015r. Płock 2015r. Płock 2015r. Płock 2015r. |
Moje zabawy: Logic Wyścigi Kolorki Dowcipy Sudoku |